wtorek, 15 lipca 2014

Salon. Do pary.

Od kilku miesięcy zastanawiam się jakie wybrać lampy podłogowe do salonu. Marzyły mi się lampy na drewnianych, toczonych nogach ale niestety nie znalazłam odpowiednich (czyt. w rozsądnej cenie i ładnych). Wysyłałam nawet maile do kilku stolarni, z zapytaniem, czy nie zrobiliby mi takich podstaw ale ceny mnie rozłożyły na łopatki (od 600 zł do 1000 zł pfff!).

http://www.dekoratoramator.pl/2014/07/salon-do-pary.html
*myślę, że lampy tego typu byłyby idealne, ta po prawej była w licytacji na Allegro, sprzedana ostatecznie za 130 zł, ale odpuściłam, bo potrzebuję dwóch.


Skąd pomysł? Przypadkiem trafiłam na zdjęcie klasycznego salonu, w którym po bokach kanapy stały dwie lampy i już wiedziałam, że to jest to! Cenię symetrię, wspaniale porządkuje wnętrza.










W okolicach Świąt Wielkanocnych (na zdjęciach widać jeszcze wiosenne kwiaty cebulowe) pożyczyłam z pokoju Leosia lampę z kloszem, żeby zmaterializować moją wizję. Lampa do dzisiaj stoi w salonie, przydaje się w tamtym miejscu.

salon w szarościach

salon w szarościach

salon w szarościach

Kilka dni temu mój kochany urwis postanowił zmobilizować matkę i przewrócił lampę z plisowanym kloszem. Klosz się powyginał i ciągle się przekrzywia. Czas działać! 

salon w szarościach

salon w szarościach
 *kiedyś obiecywałam temat jak dobierać poduszki - prosta rada 1. głdka w kolorze dodatków (żółta z Ikea) 2. wzorzysta w neutralnych barwach (dostałam w prezencie od czytelniczki! Ewa dziękuję! :)  3. z nadrukiem (BRW)

salon w szarościach 

Sprawca szkody :) 




Wracając do tematu, zastanawiałam się nad dwoma lampami z Ikea:


*SAMTID, cena 129 zł, obawiam się że jest jednak zbyt prosta


*ARSTID, cena 129,99 zł ta byłaby idealna gdyby nie zbyt masywna podstawa

Która lepsza? A może macie jakieś inne propozycje?

27 komentarzy:

  1. Ta druga jest piękna :) I zawsze będzie pasować , nawet jak coś zmienisz .
    Zapraszam do siebie .
    http://madeinpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta druga rzeczywiście bardziej pasuje, a podstawa musi być masywna, żeby więcej szkód nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta druga o wiele lepsza :) Twój salonik jest piękny! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą drugą, jest bardzo klasyczna (czytaj ponadczasowa) i stabilna właśnie dzięki tej podstawie - przeżyła dorastanie moich dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń
  5. druga jest ładniejsza i jak na mój gust, ta podstawa wcale tak nie razi. Jednak pierwsza daje troszkę większe możliwości jeśli chodzi o regulację ramienia, więc jeżeli nie mają spełniać tylko roli dekoracyjnej, to jedynka jest praktyczniejsza. Niemniej jednak abażur jest beznadziejny (bo też kiedyś się nad nią zastanawiałam) dlatego jeśli opcja nr1 to wyłącznie ze zmianą 'ubranka' :)
    Pozdrowienia!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druga nie jest ładniejsza, jest w innym stylu. Ta łamana lampa jest super!

      Usuń
  6. A ja mam i pierwszą i drugą. Pierwsza - trafiła do mnie nie dawno podpatrzona w Pani poście, mam zamiar dokupić drugą z drugiej strony sofy :)
    Natomiast Arstid - została zakupiona ze 3 lata temu. Plusy?? Pożądna podstawa lampy, ciężka i stabilna. Minusy?? klosz jest już do wymiany, kurzy się między plisami nie miłosiernie, wygląda nie estetycznie. Wydaje mi się tez że jest optycznie za mały do podstawy i całego korpusu lamy co widać na zdjęciach. Wymieniam go na inny, większy i w innym kolorze i przenoszę do innego pokoju :)
    Natomiast lampa nr 1 jest idealna, nowoczesna z możliwością regulacji przy czytaniu. Ożywia i unowocześnia wnętrze.
    Jako jedyna jestem w opozycji jak widać :)
    Pozdrawiam serdecznie. E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam obie... a dlaczego to się niedługo przekonacie :)

      Usuń
  7. Musze przyznać że masz piękny salon.O takiej lampie również marzę, i tez mnie ceny odstraszają.Na All..sa czasem przecenione z lekkimi szkodami.Bardzo ładne lampy.A Leoś wygląda jak aniołek,hehe:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia! ja się poddałam :) to prawda WYGLĄDA jak aniołek :)

      Usuń
  8. Też drupa mi bardziej podeszła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładne! szczególnie ta: http://www.lampyjupiter.pl/?25,classic-i-podlogowa-nr-kat.-207-clp-jupiter ale dwie to już wydatek rzędu 1500 zł

    OdpowiedzUsuń
  10. Opcja druga :) sama nad nią się zastanawiam, głównie ze względu na włącznik na łańcuszku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Można zapytać skad kanapa ? Jest piękna .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.dekoratoramator.pl/2014/02/sofy-z-ikea-czy-warto.html

      Usuń
  12. wprowadzamy się! ot taki pomysł! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takiemu słodziakowi można wszystko wybaczyć :)))
    Ja bym obstawała przy lampie numer dwa,jakaś taka bardziej ładna hihi ;P Powiedziała co wiedziała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam serdecznie

    Trochę nie w temacie, ale zastanawia mnie, jaka duża jest Pani kuchnia?

    Pozdrawiam serdecznie
    Gabriela :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już znalazłam! Pozdrawiam Gabriela

      Usuń
  15. Witam,
    Może coś takiego.Potem wystarczy tylko klosz wymienić.
    http://www.caramella.pl/do_pokoju/oswietlenie/lampy_pokojowe/lampa_latte,p362533759

    OdpowiedzUsuń
  16. wow.wow.wow. czy ktoś wie może o istnieniu lamp jak na zdjęciu którymś tam z kolei, mianowicie stojących na trójnogu(?).. są genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten bobasek na zdjęciu jest najśliczniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Boże te lampy na trójnogach są genialne..skąd takie wyczarować?? ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. O, widze, że mamy bardzo podobny gust w zakresie aranżacji wnętrz. Ja wybrałam wręcz identyczną sofę i utrzymałam podobną kolorystykę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...