piątek, 9 sierpnia 2013

Salon. Miejsce do czytania.


Od dawna planowałam zakup lampy podłogowej do salonu. Chciałam stworzyć miejsce, gdzie będę mogła usiąść z książką czy gazetą i spokojnie poczytać. Co prawda można robić to na kanapie, ale miejsce przy podnóżku Karlstad i drugiej lampie jest ciągle zajęte przez Pana męża, a reszta sofy ostatnio przez synka, więc niestety musiałam się dostosować :)

http://www.dekoratoramator.pl/2013/08/salon-miejsce-do-czytania.html

Lampa miała dawać dobre światło, mieć regulowane ramię, nie zajmować zbyt wiele miejsca i nieźle wyglądać. Podobała mi się lampa Barometer z Ikea, ale w samym sklepie nabrałam wątpliwości, czy nie ma zbyt długiego ramienia, które będzie przeszkadzało w otwieraniu witryny. Nie byłam do końca przekonana też z tego względu, że jest... zbyt popularna. Można ją zobaczyć na co drugim blogu i w praktycznie każdej gazecie. Poza tym Pan mąż zaczął mnie z uporem namawiać na lampę Antifioni powtarzając kilka razy „zobaczysz, będziesz zadowolona” aż w końcu to uwierzyłam.


Barometer, lampa podłogowa/do czytania, niklowana, cena 159,99 zł, Ikea



Antifoni, lampa podłogowa/do czytania, niklowana, cena 129,99 zł, Ikea
 
W domu z precyzją rozpakowałam pudełko, tak żeby w razie czego lampę można było złożyć i oddać. Stanęła w salonie i co? Nie byłam zadowolona :) Bo za błyszcząca, bo za mała, bo za nowoczesna i się gryzie z innymi lampami w pokoju. Postanowiłam ją jednak zostawić na kilka dni, żeby się przekonać czy mi się nie opatrzy i spodoba. 

szary salon miejsce do czytaniaszary salon miejsce do czytania
szary salon miejsce do czytania
szary salon miejsce do czytania

I jak się skończyło? Lampa została nie dlatego, że nagle ją pokochałam. Została, bo pudełko zalało mi się przez przypadek lakierem do drewna (w międzyczasie malowałam skrzynię na zabawki dla synka i nie domknęłam puszki) i zupełnie się zniszczyło. Uznałam zatem, że czasami ślepy los wie lepiej niż wszechwiedząca Bogna i trzeba się na niego zdać. 

szary salon miejsce do czytaniaszary salon miejsce do czytania

Świeżym, bo wczorajszym, zakupem jest także widoczna na zdjęciach poduszka z napisem "Love". Upolowana na przecenie w Empiku w korzystnej cenie, nie zastanawiałam się ani chwili.

szary salon miejsce do czytania
Poduszka Love, cena 15,95 zł po przecenie 50%, Empik

W przerwach między karmieniem i tuleniem pierworodnego spędzam ostatnio czas na czytaniu wspaniałej książki o aranżacji wnętrz. Jeśli podoba Wam się moje mieszkanie, ta książka również skradnie Wasze serca. Przepiękne wnętrza, śliczne zdjęcia i do tego trafione porady. Właściwie nie ma pomieszczenia, które by mnie nie zachwycało. Trafiam na nią przez przypadek w Empiku kilka dni temu, była przeceniona o 50%. Polecam, perełka!

Sztuka Aranżacji Wnętrz, Holly Becker Joanna Copestick, wydawnictwo Muza, cena po przecenie 50% 39,99 zł, Empik


41 komentarzy:

  1. no i cudna jest lampa! ależ ja jestem do tyłu...
    moje gratulacje dumna mamusiu!!!!!!!!!!!!
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super kącik :)
    Lampa też fajniutka, chociaż ja bym wolała z większym hm.. kloszem ?

    A żółte i miętowe dodatki super współgrają z szarością :)
    Buźka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, szary to fajna baza, można eksperymentować z kolorami. Już mi chodzi po głowie pomysł z limonką i różem.

      Usuń
  3. cudne te żółte poduchy. nowa też się fajnie wpasowała. kto by uwierzyła kilka lat temu, że w empiku będziemy kupować wazony zegary itp...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poducha to nie jedyny mój zakup empikowy, nieźle się tam ostatnio obłowiłam!

      Usuń
  4. Hej- moglabys zdradzic co to za zaslony? POszukuje takich wlasnie- prostych tkanin....Pozdrawiam, Julia

    OdpowiedzUsuń
  5. może i byłaby lepsza z większym kloszem a może zupełnie nie ? może ten kontrast jej służy ? :) poduchy śliczne wszystkie :) a tę książkę też posiadam - jest super - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grunt, że daje światło i mogę sobie czytać takie fajne książki :)

      Usuń
  6. hmm pierwsze co sobie pomyslalam ,ze moze jak klosz sie nie nagrzewa moze zrob sobie sama dodatkowo materialowy klosz na gore do zalozenia i bedzie pasowalo do calosci :) To tak jak Ci sie znudzi oryginalny :) Sliczne poduszki wszystkie :) Jak i stolik mi sie baardzo spodobal :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klosz się nagrzewa, poza tym ja mam raczej dwie lewe ręce do tego typu prac :) Jak się znudzi, to pewnie namówię Pana męża na nowy. A poduszek mam już sporą kolekcję, lubię nimi zmieniać klimat w domu. Pozdrawiam :)

      Usuń
  7. ja tam uważam że nawet fajnie wygląda, gdyby była w klimacie całego salonu byłoby nudno, a ona w sumie nie jest jakaś bardzo bardzo nowoczesna. Poza tym, zauważyłam, że wybór Męża jest bardziej praktyczny w tym miejscu-włączasz od góry, a nie szukasz przycisku gdzieś na podłodze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan mąż będzie zadowolony z Twojego komentarza :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Fajnie wygląda lampa i wcale i nie widać tak od razu, że jest błyszcząca. Poduszka też świetna!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym mieć takie miejsce u siebie w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedawno też urządzała miejsce do czytania, okrutnie zazdroszczę pięknej lampy tak się zainspirowałam, że muszę o czymś takim pomyśleć.
    http://mieszkankowo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super mi sie wszystko bardzoooo podoba

    OdpowiedzUsuń
  12. Swietna aranzacjaa ta lampa wiszaca bajka

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam do Ciebie zaglądać :)
    Piękny salon, sama chętnie bym w nim poczytała ulubioną ksążkę :p a te żółte akcenty są po prostu cudne :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, inspiracja na żółte akcenty przyszła prosto z natury - zaczęło się od wielkanocnych żonkili :)

      Usuń
  14. Witaj:)
    piękne mieszkanie! Widzę, że mamy bardzo podobny gust. Po pierwsze odkryłam ostatnio meble z linii Provence, które od razu ujęły mnie za serce. Po drugie właśnie jestem na etapie miętowo- żółtych dodatków w kuchni, a po trzecie też jestem zadowolona z zakupu tej książki, tylko niestety ja ją zakupiłam miesiąc temu w regularnej cenie :/
    Pozdrawiam,
    Ag

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj znam ten ból :)) Cieszę się, że Ci się u mnie podoba i w takim razie żałuję, że nie mogę obejrzeć Twojego gniazdka :)

      Usuń
  15. Jejku, jak ja polowałam na tę książkę! Muszę koniecznie do Empiku lecieć! Pokój Leona to po prostu perełka wśród znanych mi pokoi dziecięcych. Kiedy Leon podrośnie będzie zachwycony kolorami, spójnością i stylem, bo na bank będzie estetą po mamusi. Pięknie to wszystko zaaranżowałaś. Pozdrawiam serdecznie :-) I życzę miłej niedzieli całej Waszej trójce :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. a skąd ten miętowy pled?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie, pled jest z Pepco :)

      Usuń
    2. dzieki, pozdrawiam, często bywam w Pepco ale jakoś nie widziałam tego koloru

      Usuń
  17. przepraszam ze jestem anonimem ale jeszcze nie zaskoczyłam co tu trzeba zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  18. Slicznie tu u Ciebie zostaje na dłużej:)zapraszam do mnie w odwiedziny pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam zamiar właśnie tą lampę kupić :) Jak się sprawdza?
    Mogę się u Ciebie rozgościć? :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam Panią, Pani Bogno i całą Pani Czelotkę!
    Tak się na Śląsku mówi o zgranej, miłej sobie grupie ludzi. Chętnie od Pani odkupię tę lampę...
    Na razie pracuję pilnie nad podstawami estetyki, doboru kolorów i takie tam, do tak profesjonalnego jak u Pani poradnictwa w kwestii wnętrz droga daleka jak Droga Mleczna. Jednak na przekór moim domownikom Mamuśka uczy się....
    Pozdrawiam,
    B. z B. (Beskid Śląski)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej,
    Zdradziłabyś może jakie w dotyku są te zasłony - matowe czy błyszczące? Jak się zachowują w praniu i jak jest z prasowaniem? Musiałaś je skracać? Bo z tego co widzę mają 300cm długości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zasłony są matowe, po praniu nie zauważyłam żadnych zmian, ale trzeba je wyprasować. Skracać oczywiście musiałam, mierzyłam do podłogi do spodu karnisza plus 2-3cm.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź!:) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Dziękuję za komentarz!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...